Ulubione perfumy.

Jezusia Chytrus

jaki zapach perfum najbardziej lubicie.
jakie perfumy najchętniej używacie i czemu?

i co sądzicie o tanich podróbkach za 15 złotych?
działają jak oryginały?

polly chce krakersa

xxy

Ja uwielbiam i wreszcie dostałam DKNY 'Be delicious' zielone.
Czemu? To proste. Chodzi o zapach. Nie jest słodki, a świeży i ja takie właśnie preferuję.

Co myślę o podróbkach?
Wiadomo, że nie działają tak samo i zapach troszeczkę się różni, ale jak ktoś nie ma, bądź nie chce wyłożyć tyle kasy za oryginał, to czemu nie?
Wiadomo, lepiej pachnieć, niż śmierdzieć Wink

Miracoliosa

co do podróbek - jeśli dobrze zrobione i się trzymają długo, to nie mamnic przeciwko, w końcu nie mam na plecach metki - UŻYWAM PODRÓBEK.

Nie mam jakichś ulubionych, ale przypadły mi do gustu te, które dostałam na gwiazdkę - "Amor Emio" i "For Fun Friends". Takie słodkawe, ale świeże.

Mała Mi

Ja uwielbiam słodkie perfumy.
Obecnie mam z Avonu czarna czereśnia i gałka muszkatołowa,
takie różowe z narysowaną laleczka... nie wiem jakiej firmy i malinowe z frombiose.

Kiedyś miałam podróbki Dolce&Gabbany Razz

Całkiem ładne były.

Nie mam nic do podróbek jeśli ładnie pachną Smile

szkapa666

no wlasnie... przede wszystkim musi ładnie pachnieć Wink

czy są one za 15 zl czy za 150.... bez roznicy, ważny jest zapach :)

ja osobiscie uzywam Lacoste i jestem zadowolony Wink

Cookie Princess

DKNY 'Be delicious'. Te zielone.
Jeśli o to chodzi, to z xxy mamy podobny gust xD

A podróbki... Czemu nie, ale jak na razie nie spotkałam się z takimi, które by się długo trzymały i pachniały jak wzór.

Me.

5th avenue elizabeth arden. naj. nie podroba.
d&g (nie znam calej nazwy) mojej mamy. smierdzi, ale na mamie ladnie pachnie. przypuszczam ze miesza z czyms.
christina aguilera, kate moss, olsenki.

i tak naj, naj, naj jest perfum z paryza, ktory sie zwie "noc dyskotekowa" nie wiem, cos tam w perfumeri mowila ekspedientka.
pachnie na piec km, wiec uzywam rzadko.

dresden_doll

spryskałam się kiedyś koleżankowym jakimś Chanel i pół roku mi cała bluzka śmierdziała chociaż spryskałam tylko nadgarstki.
zazwyczaj się nie maluję ale do perfum przykładam dużą wagę i mogę na nie wydać naprawdę sporo kasy jeśli mi się podobają.
mam kilka ulubionych zapachów:
CACHAREL- Liberte
GIVENCHY- Ange Ou Demon
Kate Moss- teraz ich używam
i takie różowe od Toma Taylora.

podróbki?
może wyjdę teraz na taka dla któej tylko marka się liczy ale podróbki to nie to samo.
zazwyczaj są dużo mocniejsze niż oryginał a utrzymują się krócej, to nie dla mnie.
a może jeszcze nie trafiłam na dobrą podróbkę?
zazwyczaj kupuję markowe, bo wolę oszczędzić kasę na coś lepszego.